Introwertyzm to (najprościej mówiąc) sposób reagowania na bodźce płynące do ciebie ze świata, przetwarzanie ich i dostosowywanie swojego zachowania. Ważne, że introwertyzm nie jest nieśmiałością lub lękliwością, ale temperamentem, czyli składową naszej osobowości. Samo pojęcie wprowadził do psychologii Karl Gustaw Jung, a obecnie bazuje na nim najnowsza koncepcja osobowości – „Big Five” – wielka piątka determinantów autorstwa Paula Costy i Roberta McCrae.
INTROWERTYK – JAKI JEST, NIE KAŻDY ROZUMIE
Jest skupiony na własnym wewnętrznym świecie. Umie dobrze współpracować. Szczególną cechą jest to, że nie chce i nie lubi uzewnętrzniać emocji. Ma swoją przestrzeń, ale pozostaje otwarty na innych. Jest oddany, przyjazny i przyjacielski. Odwrotnie od ekstrawertyka ten typ czerpie energię z indywidualnych pasji, refleksji, przemyśleń. Dokładny i wrażliwy, nie szuka motywacji w błahostkach, ale silnie stawia na swój wewnętrzny świat.
Scharakteryzuję go w trzech kluczowych punktach:
- Woli spędzać czas samemu lub w wąskiej grupie najbliższych znajomych. Stroni od dużego grona i hucznych zabaw. W pracy preferuje spokojne role, bez nadmiernego kontaktu ze współpracownikami.
- Poświęca dużo czasu na dogłębne przemyślenia, dalekosiężne wizje i planowanie. Jest niesamowicie aktywny intelektualnie. Uwielbia swoje pasje, którym poświęca dużo uwagi.
- Niechętnie okazuje emocje, przez co sprawia wrażenie milczka. Przed innymi otwiera się dopiero wówczas, gdy zbuduje zaufanie i czuje się bezpiecznie. Jest powściągliwy, spokojny, a decyzje podejmuje po namyśle.
NAJLEPSZE CECHY INTROWERTYKA
1. Silnie refleksyjne myślenie
W bezpiecznym dla siebie gronie introwertycy potrafią niezwykle precyzyjnie rozmawiać i stawiać mocne wnioski. Są doskonałymi planistami, analitykami i wizjonerami. Od tego punku mają już blisko do realizacji zamierzeń. Są skupieni na celu, stanowczy w działaniu. Przy tym opanowani i skuteczni. Tu przykładami będą S. Jobs i Elon Musk.
2. Samoświadomość
Introwertycy żyją we własnym świecie. Dużo rozmawiają ze sobą, prowadząc wewnętrzny dialog. To daje im mocne rozumienie siebie. Ta świadomość własnych ograniczeń oraz preferencji naprowadza ich na trafne decyzje i wybory. Często stają się perfekcjonistami, co może być dla nich zgubne.
3. Lojalność i wytrwałość
Wobec własnej (akceptowanej) grupy znajomych introwertycy są bardzo lojalni. Jest to ich niewątpliwa zaleta, ale może dać pole do manipulowania nimi. Tworzą niezwykle silne relacje i przyjaźnie. Są osobami zaangażowanymi i chętnymi do pomagania innym. Najlepiej, jeśli robią to w ciszy, bez blasku fleszy lub rozgłosu. Są niezwykle wytrwali i rzadko porzucają swoje plany. Skupieni, zaangażowani będą znosić wiele trudów, aby dopiąć swoich planów.
4. Wrażliwość i wyobraźnia
Nie jest prawdą, że introwertycy źle czują się w dużych zespołach. Doskonale się czują i stanowią mocny filar, ale należy dać im właściwą przestrzeń i stworzyć stosowne warunki do działania. Ciągłe przeszkadzanie, zarzucanie tematami nie jest dobrym pomysłem, bo introwertyk najlepiej działa według własnego planu. Introwertyk prędzej przyjdzie z gotowym rozwiązaniem problemu niż weźmie udział w burzy mózgów, która jest dla niego bezsensowną katorgą.
MITY NA TEMAT INTROWERTYKÓW:
UNIKAJĄ LUDZI – oni lubią spotkania, jednak te muszą mieć ciekawą dla nich treść. Introwertycy nie lubią pustego gadania i lania wody. Nudzi ich to.
SĄ SAMOTNIKAMI – lubią towarzystwo, ale umiejętnie je dobierają do tych osób, z którymi czują się dobrze. Są powściągliwi w nawiązywaniu znajomości i muszą się do kogoś prawdziwie przekonać.
UNIKAJĄ SILNEJ EKSPOZYCJI SPOŁECZNEJ – wielu z nich czuje się źle, kiedy uwaga jest na nich skupiona. Stąd mają tendencję do trzymania się w cieniu i nie pchają się na środek sceny. Znam jednak wielu introwertyków, którzy dobrze się czują w wystąpieniach publicznych i nie mają z tym problemu.
BRAKUJE IM POCZUCIA HUMORU – choć nie biorą na siebie roli duszy towarzystwa, to potrafią świetnie się w min odnaleźć, opowiadać dowcipy, dzielić się humorystycznymi opowiastkami. Muszą mieć do tego poczucie bezpieczeństwa.
Ciekawostka: introwertykiem był Alfred Hawthorne Hill znany jako Benny Hill. Jest nim także Rowan Atkinson, czyli Jaś Fasola. Pomimo introwertycznego temperamentu, stworzyli niezwykle barwne kabaretowe kreacje.
NIE LUBIĄ BYĆ ANGAŻOWANI W DZIAŁANIA – otóż lubią, ale muszą do tego nabrać przekonania, zobaczyć, że jest to celowe i rozsądne. W ten sposób starają się ograniczać ilość bodźców, wpływających do ich wewnętrznego świata. Będąc mocno skupieni, nie lubią rozproszenia i chaosu wokół siebie. Dlatego często reagują „ucieczką”.
ZROZUMIENIE – KLUCZ DO WSPÓŁPRACY
Introwertyk potrzebuje – dużo przestrzeni i mało bodźców. Dlatego w życiu i pracy lubi mieć jasno określone obowiązki, zaplanowane działania. Nie przepada za nagłymi zmianami i źle się czuje zaskakiwany pomysłami. Lepiej sprawdzi się „wciąganie” w temat i danie szansy na mentalne przygotowanie się i oswojenie się z sytuacją. Podkreślam! Introwertycy są otwarci na zmiany w życiu i pracy, ale nie nagłe i silne.
Introwertyk ma – bardzo wysoką potrzebę akceptacji, najlepiej wyrażoną w jasny, czytelny dla niego sposób. Introwertycy unikają gierek, manipulacji i niedomówień. Jednak mają fantastyczną zdolność dawania ciętych ripost oraz umieją postawić na swoim.
Komunikacja jest najważniejsza – introwertyk lepiej czuje się w kameralnej rozmowie. Dlatego wszelkie sprawy omawiaj z nim w cztery oczy. Jak ognia unikaj prania brudów w szerszym gronie lub czynienia sobie żartów z niego. Odbierze to jako atak i zamknie się w sobie. Jego milczenie nie oznacza, że nie chce nic powiedzieć lub że cię ignoruje. On daje sobie czas na spokojne przemyślenie sprawy. Tym samym daj mu czas na odpowiedź.
Milcz, nie przerywaj i słuchaj uważnie – zawsze wysłuchaj go uważnie i do końca. Przerywanie odpowiedzi, sugerowanie w jej trakcie lub co gorsze brak zainteresowania tym co mówi, zemści się na tobie i waszych relacjach. Introwertyk lubi, kiedy jest wysłuchany do końca.
INTROWERTYZM A EMOCJONALNE WYPALANIE SIĘ
Jeśli jesteś introwertykiem, to musisz szczególnie uważać na emocjonalne wypalanie się. Jesteś w grupie ludzi szczególnie narażonych, które przeżywając emocje głęboko w sobie, rzadko potrafią „oczyścić się” z ich konsekwencji. Dzieje się tak dlatego, że syndrom wypalenia żeruje na emocjach, szczególnie tych negatywnych jak złość, poczucie lęku, zagubienia, zazdrość, chciwość, zawiść, a te są obecne w każdym aspekcie życia.
Nie możesz w pełni odizolować się od nich, ale poznawszy siebie możesz je kontrolować i co niezmiernie ważne, nauczyć się je rozładowywać w bezpieczny sposób. To jednak wymaga treningu i wdrożenia sposobów na samoregulację.
Co szczególnie sprzyja do narastania w tobie syndromu wypalenia:
- częste branie wszystkiego do siebie,
- nieumiejętność rozładowania emocji, mówienia o własnych potrzebach, lękach, bolączkach,
- brak odreagowania, długotrwałe przeżywanie przykrych sytuacji,
- niewielka ilość osób, z którymi możesz i chcesz porozmawiać o sobie,
- chęć załatwienia problemu samemu i pozostawanie samemu z problemem,
- kumulowanie stresu i złych emocji,
- nadmierne przeciążanie się problemami innych,
- częsta emocjonalna samotność i poczucie niezrozumienia.
Jak widzisz jest sporo czynników, z którymi musisz sobie poradzić, aby uniknąć emocjonalnego przeciążenia, a w konsekwencji wypalenia się. Niestety nie ma jednego wzorca postępowania, bo każdy jest indywidualnie ukształtowany. Najważniejsze, abyś miał świadomość, że możesz od zaraz wdrożyć własny program „anty-burnout” i żyć emocjonalnie bezpiecznie.